«Poniedziałek zaczyna się w sobotę»

2339

Описание

Młody programista w czasie urlopu spotyka w lesie dwóch sympatycznych naukowców, którzy proponują mu pracę w swojej placówce w pobliskim miasteczku. Wizyta w tajemniczym Instytucie Badań Czarów i Magii staje się początkiem wypadków, które przeczą logice. Ich kulminacją jest niezwykła podróż do świata wyobrażeń, która odbywa się w kierunku odwrotnym do osi czasu…



1 страница из 173
читать на одной стр.
Настроики
A

Фон текста:

  • Текст
  • Текст
  • Текст
  • Текст
  • Аа

    Roboto

  • Аа

    Garamond

  • Аа

    Fira Sans

  • Аа

    Times

стр.
Arkadij Strugacki Borys Strugacki Poniedziałek zaczyna się w sobotę HISTORIA 1 ROZDZIAŁ 1

Nauczyciel: Dzieci, proszę napisać zdanie: „Ryba siedziała na drzewie”.

Uczeń: A czy ryby siedzą na drzewach?

Nauczyciel: No… To była taka zwariowana ryba.

Anegdota szkolna

Zbliżałem się do miejsca przeznaczenia. Dokoła mnie zieleniał las, tłocząc się tuż przy drodze i tylko od czasu do czasu ustępując miejsca polanom zarosłym żółtą turzycą. Słońce zachodziło już nie wiem odkąd, ale wciąż jeszcze nie mogło się zdecydować i wisiało nisko nad horyzontem. Samochód jechał wąską drogą, zasypaną chrzęszczącym żwirem. Większe kamienie brałem pod koło, a wtedy puste kanistry w bagażniku odpowiadały mi zgrzytliwym łoskotem.

Po prawej stronie drogi wyszli z lasu dwaj mężczyźni i zatrzymali się na poboczu, patrząc w moim kierunku. Jeden podniósł rękę. Zwolniłem, aby im się przyjrzeć. Byli to młodzi ludzie, niewiele starsi ode mnie, prawdopodobnie myśliwi. Twarze ich wydały mi się sympatyczne, więc zatrzymałem wóz. Ten, który dawał mi znaki, wsunął do samochodu smagłą, uśmiechniętą twarz z garbatym nosem i zapytał:

— Nie podrzuciłby pan nas do Sołowca?

Drugi, z rudą brodą, ale bez wąsów, też się uśmiechał, zaglądając mu przez ramię. Stanowczo byli to ludzie sympatyczni.

— Wsiadajcie, panowie — odpowiedziałem. — Jeden koło mnie, drugi z tyłu, bo tam kupa gratów na tylnym siedzeniu.

— Dobroczyńco! — Garbonos zdjął radośnie strzelbę z ramienia i siadł obok mnie.

Brodaty zaglądał niepewnie przez drugie drzwiczki.

— Czy mógłbym tu troszkę tego?…

Przechyliłem się w tył i pomogłem mu zrobić miejsce obok śpiwora i zwiniętego namiotu. Usiadł, ostrożnie stawiając strzelbę między kolanami.

— Proszę dobrze zatrzasnąć drzwiczki — powiedziałem.

Комментарии к книге «Poniedziałek zaczyna się w sobotę», Arkadij i Borys Strugaccy

Всего 0 комментариев

Комментариев к этой книге пока нет, будьте первым!

РЕКОМЕНДУЕМ К ПРОЧТЕНИЮ

Популярные и начинающие авторы, крупнейшие и нишевые издательства