«Xavras Wyżrn»

899

Описание

Książka składa się z dwóch powieści: Zanim noc i Xavras Wyżryn. Pierwsza z nich to przejmujący, utrzymany w realiach VII wojny światowej opis przejścia do innego, niedostępnego dla ludzkich zmysłów świata. Bohater – cynik i hitlerowski kolaborant – dopiero w obcym wymiarze przekonuje się, czym są naprawdę dobro i zło. Powieść Xavras Wyżryn należy do popularnego gatunku ‘historii altrnatywnych’. W 1920 roku Polska przegrała wojnę z bolszewikami. Kilkadziesiąt lat później partyzanci z Armii Wyzwolenia Polski pod wodzą samozwańczego pułkownika Xavrasa Wyżyna usiłują wyzwolić kraj spod sowieckiej dominacji. Oddział uzbrojony w bombę atomową rusza w kierunku Moskwy.



1 страница из 234
читать на одной стр.
Настроики
A

Фон текста:

  • Текст
  • Текст
  • Текст
  • Текст
  • Аа

    Roboto

  • Аа

    Garamond

  • Аа

    Fira Sans

  • Аа

    Times

стр.
Jacek Dukaj Xavras Wyżrn Zanim Noc 1.

Po mieście poszła plotka, że chłopcy ze Związku Walki Zbrojnej znowu szykują jakąś akcję. Plotka była tak głośna, że Trudny przyjął za pewnik, iż jest to rozmyślnie rozpuszczona fałszywka. Być może przekombinował, a może Szkopy okazały się po prostu zbyt durne, by dostrzec oczywistą podpuchę – w każdym razie, zanim ciężarówka dojechała na Piękną, jej pasażerowie byli zmuszeni poddać się trzem ulicznym kontrolom oraz wspomóc Wehrmacht dobrowolnymi datkami, które w sumie wystarczyłyby na zakup dwóch skrzynek czystej. Trudny oklął gniewnie Józka Szczupaka.

– Szef się nie rzuca – jęczał potem Szczupak. – Skąd ja mogłem wiedzieć? Te Niemce same nie mają pojęcia, co za godzinę strzeli do łba komendantowi!

– Ja ci to odbiję z pensji – zapowiedział Trudny, otwierając drzwiczki.

– Szef nie będzie świnia – błagał Józek, zgasiwszy silnik. – To nie moja wina, jak Boga kocham! Brylantowy Leutnant zarzekał się, że nie ma niczego w planie na tydzień.

– Że ty i ten twój Major wierzycie gównojadowi, to wasz problem – rzucił Trudny i zeskoczył z szoferki w śnieg.

Cisza uderzyła go jak obuchem. Cała okolica milczała ciężko – nawet czarnych skrzeków wron w zasięgu słuchu, nawet echa, skromnego co prawda, miejskiego ruchu ulicznego; ni jednego dźwięku. Bezludzie. Wciągnął głęboko do płuc zimne powietrze. Cisza była i w jego smaku. Wbił mocniej dłonie w przepastne kieszenie grubego płaszcza, kopnął śnieg, poruszył szerokimi barkami.

Józek tymczasem obszedł maskę ciężarówki. Spojrzał na Trudnego spode łba i zaklął głośno. To przekleństwo było jak ponowne stworzenie świata.

– Który to? – spytał, szukając papierosów po kieszeniach kurtki.

Jan Herman Trudny przesunął wierzchem mięsistej dłoni po wąsach, po czym wskazał przed siebie:

– Ten.

– No więc? – mruknął Szczupak, zapaliwszy wreszcie papierosa.

Trudny leniwie rozejrzał się po ulicy w obie strony (pustka, pustka), popatrzył na rząd bezlistnych drzew rosnących przy jezdni, przyjrzał zastygłym w dystyngowanym bezruchu dziesiątkom podobnych budynków ciągnących się wzdłuż Pięknej na całej jej długości… i zaśmiał się głośno, w tej ciszy wręcz nieprzyzwoicie.

– Zdaje się, że zrobiłem dobry interes. – Pan zawsze robi dobre interesy.

– Nie pyskuj.

Podeszli do drzwi domu Trudnego. Józek postukał kłykciami lewej dłoni w grube drewno.

– Z zeszłego wieku.

Комментарии к книге «Xavras Wyżrn», Яцек Дукай

Всего 0 комментариев

Комментариев к этой книге пока нет, будьте первым!

РЕКОМЕНДУЕМ К ПРОЧТЕНИЮ

Популярные и начинающие авторы, крупнейшие и нишевые издательства