«Sanety»

1399


1 страница из 38
читать на одной стр.
Настроики
A

Фон текста:

  • Текст
  • Текст
  • Текст
  • Текст
  • Аа

    Roboto

  • Аа

    Garamond

  • Аа

    Fira Sans

  • Аа

    Times

стр.
Ŭiljam Šekspir SANETY 1

Krasa nikoli nie pamre na sviecie, —

Tvarenni dziŭnyja prynosiać plon.

Pialostki vianuć na ružovym cviecie,

Dy adnaŭlaje pamiać ich buton.

Zichcienniem voč svaich začaravany,

Ty pališ sam siabie svaim ahniom.

Ty katuješ siabie nie horš tyrana,

Nabytki ŭsie razviejaŭšy suzdrom.

Dla svietu lepšaja akrasa sionnia,

Viastun viasienniaj zyrkaj pieknaty,

Sok žyvatvorčy tojačy ŭ butonie, —

I marnatraŭca ty, i sknara ty.

Škaduj naš sviet, nie kiń taho ŭ mahiłu,

Što novaje žyccio uskałasiła b.

2

Jak projdzie sorak zim pa-nad taboj,

Čało zbarozdziać, byccam pole płuham,

Zhadaje chto ubor kviacisty tvoj,

Pabačyŭšy stareckuju dziaruhu?

Na zapytannie: «Dzie ŭsia pryhažosć,

Dzie skarby dzion junactva załatoha?» —

Pakažaš, što ŭ zapaŭšych vočach josć?

Krasy ŭ ich mała, ale zdzieku mnoha!

Nakolki pryhažej skazać by tak:

«Usio najlepšaje majo u synie!

Jaho pryniaŭ, jak spadčynu, junak,

Mianie jana taksama nie pakinie».

Kali pačnie u žyłach stynuć kroŭ,

Jana praz syna zapałaje znoŭ.

3

U lustra hlań na vobraz dziŭny svoj,

Skažy jamu stvaryć taki ž, jak hety.

Abraziš sviet, spazniŭšysia siaŭboj,

Błahasłavić nie zdoleŭšy kabiety.

Jakoj krasuni luba nie było b,

Kab ty ŭzaraŭ niavoranyja honi?

Jaki b dzivak na zvod pavioŭ svoj rod,

Luboŭ va ŭłasnym pachavaŭšy łonie?

Ty adlustrovak matčynym vačam,

Jaje pradviesni uspamin dzivosny.

Ty ŭciechu znojdzieš niekali i sam,

Praz vokny starasci pabačyš viosny.

Jak nie pakinieš pamiaci takoj,

Ty sam pamreš i vobraz tvoj z taboj.

4

O marnatraŭca! Spadčynu, bahaccie,

Jakija nam pryroda ŭ doŭh daje,

Ty biezrachubna tolki možaš tracić

Na asałody ŭłasnyja svaje.

Cudoŭny sknara! Dla ciabie pazyki,

Dabro čužoje — jak ułasny dar.

Kali lichviar chavaje skarb vialiki,

Jaki prybytak budzie mieć lichviar?

Handlujučy ciapier z samim saboju,

Siabie samoha ašukać ty rad.

A što ž, jak los pryznačanaj paroju

Zapatrabuje spravazdaču strat?!

Z taboju laža i krasa taksama,

Jakaja b nakš tvoj zdziejsniła tastamant.

5

Mastak cudoŭny, niezraŭnany čas,

Nam tvoryć dzivy dziŭnyja niaspynna.

Комментарии к книге «Sanety», Уільям Шэкспір

Всего 0 комментариев

Комментариев к этой книге пока нет, будьте первым!

РЕКОМЕНДУЕМ К ПРОЧТЕНИЮ

Популярные и начинающие авторы, крупнейшие и нишевые издательства