W wiekach XVI–XVIII (a nawet później) istniał w krajach anglojęzycznych zwyczaj nadawania imion, które oznaczały coś, niezależnie od swej funkcji określania konkretnej osoby. W Polsce i krajach słowiańskich działo się podobnie (np. Bogumił, czyli Bogu miły), choć z czasem znaczenie imienia zostało zapomniane. Jednak w dobrych, prezbiteriańskich czy purytańskich rodzinach zasada ta obowiązywała jeszcze w czasie zasiedlania Ameryki, choć nie była regułą obowiązującą bez wyjątków (zdarzały się „zwykłe” imiona, jak choćby David, Alvin czy Eleanor). Tłumaczenie imion wydało mi się czynnością niezbyt rozsądną, ponieważ o ile w języku angielskim konwencja ta jest dość naturalna, to po polsku brzmiałoby to dziwacznie (choćby Armor-of-God Weaver stałby się czymś w rodzaju Tkacza-Boskiej-Zbroi, Wastenot Miller byłby Oszczędnym Młynarzem, albo — odwrotnie — Bogumił Kowalski Kowalem Bożej Miłości). Jednak, dla informacji czytelnika, podaję znaczenie imion głównych bohaterów powieści. Dodatkowo część nazwisk pochodziła od zawodów wykonywanych przez osoby te nazwiska noszące, co jest chyba regułą na całym świecie (np. wspomniany już Kowalski).
Podałem również tłumaczenie tych nazwisk, choć są w zasadzie oczywiste.
Armor-of-God — dosł. tarcza boża czy pancerz boży
Calm — spokój
Faith — wiara
Ferryman — przewoźnik
Guester — ktoś, kto przyjmuje gości; oberżysta
Hickory — gatunek amerykańskiego orzecha, rodzaj leszczyny
Makepeace — czyniący pokój
Measure — umiar
Miller — młynarz
Smith — kowal
Vigor — wigor
Wastenot i Wantnot — imiona bliźniaków — tworzą razem przysłowie (Waste not, want not), odpowiadające w przybliżeniu polskiemu „oszczędnością i pracą ludzie się bogacą” (dosłownie: „kto nie marnuje, ten nie potrzebuje”)
Weaver — tkacz (zapewne przodkowie Armora-of-God Weavera zajmowali się tkactwem)
OD AUTORA
Комментарии к книге «Czerwony Prorok», Орсон Скотт Кард
Всего 0 комментариев