«Zaginiony Legion»

1666

Описание

W 46 roku p.n.e. rzymski legion pod wodzą Marka Emiliusza Scaurusa podczas zwiadu w Galii natyka się na nieprzyjacielskie oddziały Celtów kierowane przez Viridoviksa. Przywódcy wrogich wojsk postanawiają sami stoczyć pojedynek. Jednak w chwili gdy krzyżują swe identyczne, pokryte druidzkimi runami miecze, wszyscy Rzymianie po krótkim oślepieniu tajemniczą jasnością odkrywają, że znajdują się w innym świecie.



1 страница из 333
читать на одной стр.
Настроики
A

Фон текста:

  • Текст
  • Текст
  • Текст
  • Текст
  • Аа

    Roboto

  • Аа

    Garamond

  • Аа

    Fira Sans

  • Аа

    Times

стр.
Harry Turtledove Zaginiony Legion

Na rozmaite sposoby książka ta poświęcona jest

L. Sprague’owi de Camp,

J.R.R. Tolkienowi, Speros Vryonis’owi, Jr.,

I, nede wszystko, Laurze.

I

Słońce północnej Galii było blade, w niczym nie przypominało gorącej, pełnej życia pochodni, która płonęła nad Italią. W przyćmionym bezruchu pod drzewami jego światło wydawało się wyblakłe, zielone i ruchome, niemal jak rozproszona poświata morskiej toni. Rzymianie brnęli wąskim leśnym duktem, poddając się nastrojowi otoczenia. Poruszali się cicho; żadne trąbki ani sprośne marszowe pieśni nie oznajmiały ich przybycia.

Próbując przeniknąć wzrokiem leśny gąszcz, Marek Emiliusz Skaurus żałował, że nie ma więcej ludzi. Cezar i główna armia rzymska znajdowali się sto mil dalej na południowym zachodzie, ścierając się z Wenetami na wybrzeżu Atlantyku. Trzy kohorty Skaurusa — „potężny zwiad”, jak nazwał ich dowódca — wystarczały aż nadto, by przyciągnąć uwagę Galów, ale mogły sobie z nią nie poradzić, gdyby już została przyciągnięta.

— Święta racja — odpowiedział Gajusz Filipus, kiedy trybun wyraził to głośno. Starszy centurion — człowiek o siwych włosach i twarzy, którą spędzone na wojennych kampaniach życie wygarbowało na brąz i poorało bruzdami — już dawno stracił optymizm razem z pozostałymi złudzeniami młodości. Choć pochodzenie Skaurusa dawało mu wyższą pozycję, miał dość rozumu, by polegać na ogromnym doświadczeniu życiowym swego zastępcy.

Gajusz Filipus zmierzył krytycznym spojrzeniem kolumnę Rzymian.

— Zewrzeć szeregi, wy tam! — zgrzytnął zaskakująco głośno w panującej ciszy. Jego sękata laska z krzewu winorośli, oznaka pełnionej funkcji, walnęła z trzaskiem o nagolennik, podkreślając rozkaz. Uniósł brew spoglądając na Skaurusa.

— W każdym razie, ty nie musisz się niczym martwić, panie. Jedno spojrzenie i Galowie pomyślą, że jesteś jednym z nich na balu przebierańców.

Trybun wojenny skinął głową z krzywym uśmiechem. Jego rodzina wywodziła się z Mediolanu w północnej Italii. Był wysoki i jasnowłosy, jak każdy Celt, i przywykł do kpin, jakie robili sobie z tego jest ziomkowie. Widząc, że nie udało mu się wywołać zamierzonej reakcji, Gajusz Filipus spróbował z innej strony.

— Tu nie chodzi tylko o twój wygląd, rozumiesz, panie — ten przeklęty miecz zdradza cię również.

Комментарии к книге «Zaginiony Legion», Гарри Тертлдав

Всего 0 комментариев

Комментариев к этой книге пока нет, будьте первым!

РЕКОМЕНДУЕМ К ПРОЧТЕНИЮ

Популярные и начинающие авторы, крупнейшие и нишевые издательства